Na pierwszą w tym roku wycieczkę pojechaliśmy szybko, bo już 2 lutego. W sobotę pojechaliśmy do Krakowa. Nasz cel – Muzeum Kata. Dość nietypowa atrakcja, bo nie codziennie ogląda się muzea tortur. Tam przewodnik ciekawie opowiedział nam o mniej ciekawych sposobach, które wykorzystywano setki lat temu jako tortury.

Następnie grupa miała czas wolny, by później razem w lokalu Bordo zjeść obiad. Wszyscy czekali jednak na gwóźdź programu – spektakl Zemsta nietoperza w Operze Krakowskiej. Niezwykła komedia, operetka autorstwa Johanna Straußa zdecydowanie warta była czekania.

Wycieczka z pewnością była udana, oby następna – do Kopalni Soli w Wieliczce i zamku w Nowym Wiśniczu – również taka była.